W poprzednim wydaniu postawiłem na kosmiczny klasyk w postaci Space Oddity. Tymon & The Transistors wspomagani udziałem Natalii Przybysz dzielnie walczyli z Davidem Bowie i na ostatniej prostej udało im się doprowadzić do wyrównania. Punkty pojawiają się po obu stronach barykady.
Sacrum 4:3 Profanum
Do bieżącego starcia wybrałem dość zaskakujące zestawienie. Ponownie pojawi się klasyk, lecz wyjątkowo zaczerpnięty nie ze sceny popularnej, a metalowej. A jaki zespół lepiej zaprezentuje wspomnianą scenę jeśli nie Black Sabbath i utwór Black Sabbath.Chyba nikomu nie trzeba przedstawiać tej deszczowej i naładowanej emocjami kompozycji, w której tak świetnie brzmi Ozzy. Jednak cover wcale nie stoi na przegranej pozycji, bo po drugiej stronie barykady znajduje się nie byle jaki zespół - Type O Negative. Prawdziwą gratką jest to, że wersja wesołej gromadki Petera Steel'a zawiera kompletnie inny tekst (pisany z punktu widzenia Szatana) i ciekawie pogrywa sobie z linią melodyczną oryginału.
Do dzieła narodzie!
